Pozdrowienie końcowe po mszy przed sanktuarium św. Józefa

Informations
Available languages: PL
Archive description
Copyrights
Notes
Archive description
Identification:
Reference code: N/2/7/437
Title: Pozdrowienie końcowe po mszy przed sanktuarium św. Józefa
Date: 1997-06-04
Place: Kalisz
Category: 1997
Persons index:
Geographical index:
Date:
Make comments
Content of the document

Drodzy Bracia i Siostry,

Na zakończenie tej Najświętszej Ofiary pragnę wyrazić wdzięczność Panu Bogu za to, że pozwolił mi nawiedzić Kalisz — miasto i diecezję. Diecezja wasza jest młoda, bo utworzona w 1992 roku, ale obejmuje prastare ziemie, na których istniały pierwsze ośrodki chrześcijaństwa. Stąd brała początek chrześcijańska tradycja naszego narodu. Tradycja ta jest najdroższym dziedzictwem i skarbem, dzięki któremu naród polski żyje. Skarbem, którego winien strzec oraz kochać.

Dziękuję Opatrzności za to, że mogłem razem z wami modlić się w sanktuarium św. Józefa. Jest ono znane w całej Polsce i nawiedzane przez rzesze pielgrzymów. Ma ono jeszcze szczególną wymowę, która związana jest z ostatnim półwieczem naszej historii. To sanktuarium było i jest często nawiedzane przez kapłanów, byłych więźniów obozu koncentracyjnego w Dachau. Żyje ich już coraz mniej. Tych, którzy żyją, pragnę tu szczególnie pozdrowić, tak jak ich pozdrawiałem w przeszłości jako metropolita krakowski. Pozdrawiam w szczególności arcybiskupa Adama Kozłowieckiego, misjonarza w Zambii, arcybiskupa Kazimierza Majdańskiego i biskupa Ignacego Jeża — ostatnich żyjących jeszcze polskich biskupów, więźniów Dachau. Pragnę podziękować im za tę inicjatywę, jaka zrodziła się w straszliwych dniach obozu koncentracyjnego, sponiewierania ludzkiej godności, w czasach pogardy związanych z drugą wojną światową, z hitlerowskim zniewoleniem społeczeństwa. Pragnę w imieniu własnym, a także wszystkich tu zgromadzonych podziękować kapłanom, więźniom z Dachau, za to, że nawiązali łączność z kaliskim sanktuarium św. Józefa i że temu, który jest opiekunem Kościoła Bożego, zawierzyli swoje cierpienia, swój więzienny, dachauowski los. Również i za to, że po wyjściu z Dachau trwają w dziękczynieniu i — pielgrzymując do sanktuarium św. Józefa w Kaliszu — corocznie modlą się za swoich prześladowców, a także pamiętają o tych swoich braciach, którym nie było dane przeżyć obozu i doczekać dnia wolności w Ojczyźnie.

Myślą i sercem obejmuję wszystkich innych braci i siostry, których spotkał podobny los w obozach zagłady rozsianych po całej Polsce i poza jej granicami. Są to miejsca kaźni zgrozą przejmującej, gdzie zginęły miliony istnień ludzkich. Bardzo wielu było wśród nich Żydów, którzy ponieśli straszliwą ofiarę wyniszczenia. «Ludzka przeszłość nie przemija całkowicie. Również dzieje polsko-żydowskie (...) są wciąż bardzo realnie obecne w życiu zarówno Żydów, jak i Polaków. (...) Lud, który żył z nami przez wiele pokoleń, pozostał z nami po tej straszliwej śmierci milionów swych synów i córek» (Warszawa, 9 czerwca 1991 roku). O tej wspólnej przeszłości mówią również cmentarze żydowskie, których jest wiele na polskiej ziemi. Taki cmentarz jest również tu, w Kaliszu. Są to miejsca o szczególnie głębokiej wymowie duchowej, eschatologicznej i historycznej zarazem. Niech te miejsca łączą Polaków i Żydów, bo przecież «wspólnie czekamy Dnia Sądu i zmartwychwstania» (Cykl Jasnogórski, 26 września 1990 roku).

Dziękujemy św. Józefowi za to, że obrał sobie miejsce szczególnej swojej obecności w Kaliszu. Szczęśliwa jest wasza diecezja, że ma tak potężnego patrona. Niechaj św. Józef wyprasza waszej diecezji i całemu Kościołowi w Polsce gotowość wiernego służenia zbawczej woli Bożej, aby za jego przykładem i wstawiennictwem mógł wiernie postępować drogami świętości i sprawiedliwości. Pragnę przypomnieć modlitwę Leona XIII do św. Józefa — Oratio ad Sanctum Josephum: «Oddal od nas, ukochany Ojcze, wszelką zarazę błędów i zepsucia (...) przybądź nam łaskawie z pomocą niebiańską w walce z mocami ciemności (...) a jak niegdyś uratowałeś Dziecię Jezus od oczywistej zguby, tak dziś broń święty Kościół Boży od wrogich zasadzek i klęski wszelakiej». Często tę modlitwę odmawiamy.

Do św. Józefa przybyło dziś wielu pielgrzymów. Już wspominałem o Ruchach Obrońców Życia, o Instytutach Rodziny. Pragnę teraz szczególnie pozdrowić wielką pielgrzymkę z Łodzi, a równocześnie kieruję słowa pozdrowienia do pielgrzymów z Kazachstanu.

W opiekę św. Józefa oddaję cały nasz naród, zwłaszcza nasze rodziny, rodziców, młodzież, dzieci, ludzi chorych i cierpiących. Niech św. Józef swym orędownictwem u Jezusa Zbawiciela wyprasza Polsce potrzebne łaski.

Wszystkim wam mówię «Bóg zapłać» za wspólny udział w Eucharystii. I na końcu, udzielając błogosławieństwa, polecam Bożej opiece wasze miasto i Kościół.

Project implemented by: 659bb51b-f11c-48e0-a99a-3bb0565607ab
Project co-financed by: 49fb2d2c-eda7-4c63-a535-e56a3f11b088
Patronage: a8c590a9-3d08-4a4b-9229-dd4a0ed18bd5
Partners:
cd4915b3-16ea-4c23-badf-b443f8910d4f
e29b7cad-59cd-4074-9f30-75998a58f94f
5551a6a7-2bef-46f1-be41-c1f7a1ab3968
f3c6a8e0-ee99-4dca-8d8a-96fe00eb6bfc
24b44287-f100-495e-8c1b-f75634d7408c
63b99bd6-cc52-481c-a3c8-20972c4c8aa2
cf967c3c-9ef7-4c65-b6a0-e83c9c106218
4d35ddd8-0a7f-44c4-bc55-1cb1283c2e2f
cde033da-3b35-482a-8654-5122af1cc68e
650c71ba-2be9-480f-a302-aa2f0cf62d83
40ed0768-6507-4a2b-b805-d9278ae7a5bd
99b7ee7e-82fd-484f-bfe6-2615dca8a026
e0d82d40-cf5c-420c-9672-abb19ce71e07
174354ba-a0e9-4596-baf6-47bf9606482b
8796ad48-743b-4784-90aa-3a7961603afe
1d83713a-4602-47eb-ac44-2f2d0bea630e