Wojtyła pod obstrzałem
Publikacja orędzia biskupów polskich do niemieckich spowodowała
zmasowany atak propagandy rządzącej partii komunistycznej w Polsce na
Kościół. Głównym jej celem był ówczesny Prymas, kard. Stefan Wyszyński.
Jednak uderzono również w abp. Karola Wojtyłę.
Fragment listu otwartego pracowników Solvayu w "Gazecie Krakowskiej", 22.12.1965 r.
Przewiń oś czasu
18 listopada 1965
Publikacja Orędzia biskupów polskich do biskupów niemieckich.
22 grudnia 1965
Publikacja listu otwartego pracowników Zakładów Sodowych w Krakowie do abp. Karola Wojtyły.
26 grudnia 1965
Wyjaśnienie celu Orędzia przez abp. Karola Wojtyły w czasie homilii.
List otwarty
Orędzie z 18 listopada 1965 roku było gestem w kierunku Episkopatu niemieckiego i całego narodu niemieckiego. „Wyciągamy do Was, siedzących tu, na ławach kończącego się Soboru [Sobór Watykański II – przyp. red], nasze ręce oraz udzielamy wybaczenia i prosimy o nie” – te właśnie słowa wyrażające gest przebaczenia zbrodni niemieckich z okresu II wojny światowej oraz prośbę o wybaczenie zostały uznane wręcz za zdradę interesów państwa. Na biurko Prymasa Polski trafiły setki listów oburzonych obywateli – niektóre inspirowane odgórnie przez władzę, inne bardziej spontaniczne. Atak ówczesnej władzy był celny, gdyż wciąż żywe były rany po II wojnie światowej.
Do krytyki abp Karola Wojtyły, jednego z sygnatariuszów Orędzia, przyłączyła się grupa pracowników Zakładów Sodowych „Solvay”. W czasie wojny pracował tam przez niemal cztery lata – najpierw w kamieniołomie, a potem w kotłowni. Już jako dwudziestolatek doświadczył trudu fizycznej pracy, w dodatku wykonywanej w warunkach okupacyjnych. Zaprzyjaźnił się wówczas z wieloma robotnikami. A później podkreślał, że doświadczenie robotniczego życia sprawiło, że poczuł się zobowiązany obrony godności każdego człowieka.
Arcybiskupa Wojtyłę bardzo zabolał ten list. Hierarcha wystosował odpowiedź, w którym podkreślał, że „straszliwie trudny” okres okupacji był dla niego bezcenny, gdyż mógł go przeżyć jako robotnik „z Wami i wśród Was”, czyli z innymi pracownikami Solvayu. Krakowski metropolita stwierdza, że robotnicy wydali na niego i innych biskupów „wyrok” , nie zapoznawszy się w pełni z faktami, czyli z treścią Orędzia oraz z odpowiedzią biskupów niemieckich. Po czym wyjaśnia znaczenie tego przesłania, które w rzeczywistości było zaproszeniem biskupów niemieckich na uroczystości Milenium Chrztu Polski. Słowa o wybaczeniu i prośbie o wybaczenie następują po wyliczeniu krzywd doznanych od Niemców, zwłaszcza w XX wieku. Biskupi polscy potwierdzają również w pewien sposób prawo Polaków do zachodniej granicy.
Odpowiedź metropolity krakowskiego nie została jednak opublikowana w prasie.
Ułatwić wyznanie win
Krakowski pasterz szerzej
wyjaśnił przesłanie Orędzia w czasie homilii w kościele św. Szczepana 26
grudnia 1965 roku. Podkreślał, że przebaczenie i zapomnienie do dwie
różne sprawy; przebaczenie należy do istoty chrześcijaństwa, jest
postawą moralną. Porównał w tej homilii Orędzie do spowiedzi. „Kiedy
kapłan siada do konfesjonału, to wie, że jest zastępcą Chrystusa. My
zaś, wypowiadając winy narodu niemieckiego, jakbyśmy chcieli ułatwić ich
wyznanie”– mówił. Wzbudzającą najwięcej emocji prośbę o przebaczenie
abp Wojtyła tłumaczył w ten sposób: „Powiedzieliśmy im wiele przykrych
rzeczy. Myślę, że taktownie było powiedzieć: »prosimy o przebaczenie«”.
Zaznaczał, że ludzie zawsze mają sobie coś nawzajem do wybaczenia.
Orędzie
musiało wywołać zderzenie z ówczesną władzą, która oskarżała hierarchów
o nieuprawione wtrącanie się w politykę państwa. Tymczasem biskupi
patrzyli dalekosiężnie. Kończył się Sobór Watykański II i zbliżały
obchody 1000-lecia chrześcijaństwa w Polsce. Polscy pasterze uznali, że
nadszedł właściwy moment na wyciągnięcie ręki do niemieckiego Episkopatu
i w pewien sposób – całego narodu niemieckiego.
Nagonka
władz komunistycznych na hierarchów osłabiła autorytet polskich
biskupów, szczególnie prymasa Wyszyńskiego, ale tylko chwilowo.
Komuniści przesadzili z atakowaniem hierarchów, więc w pewnym momencie
ludzie zorientowali się, że mają do czynienia z prześladowaniem
Kościoła.
Orędzie uchodzi dziś za przełomowe wydarzenie w stosunkach
polsko-niemieckich i pojednaniu dwóch narodów. Jego inicjatorem był abp
wrocławski Bolesław Kominek, a podpisało go 36 polskich hierarchów.
Dzięki temu wydarzeniu również abp Karol Wojtyła stał się jednym z
promotorów pojednania z Niemcami. Ten fakt, pośród bardzo wielu innych
wydarzeń z życia krakowskiego metropolity, sprawił, że zaczął być
bardziej rozpoznawalny w Kościele. Miało to znaczenie w czasie konklawe z
1978 roku.
Barbara Stefańska, artykuł ukazał się w tygodniku „Idziemy”
Źródła
Fotografie/dokumenty
Fotografie/dokumenty
Miejsce Wydarzenia
Wybierz miejsce...
Rzym
Zakłady Solvay w Krakowie
Słowa kluczowe
Indeks osobowy:
Indeks geograficzny: