Narodziny „Solidarności”
40 lat temu powstał związek zawodowy, który doprowadził do obalenia żelaznej kurtyny. Przypominamy papieskie słowa wypowiedziane w kolebce „Solidarności” - na Wybrzeżu.
fot. Stanisław Składanowski
31 sierpnia 1980 roku nastąpiło podpisanie porozumienia między komitetem strajkowym ze Stoczni Gdańskiej a rządem Polskiej Republiki Ludowej. Dokument sygnował Lech Wałęsa. Podobne porozumienia podpisano dzień wcześniej w Szczecinie , a we wrześniu – w Jastrzębiu –Zdroju i Katowicach.
Na podstawie porozumień gdańskich dopuszczono do zarejestrowania Niezależnych Samorządnych Związków Zawodowych „Solidarność”, które w niedalekiej przyszłości odegrały kluczową rolę w zmianie systemu politycznego nie tylko w Polsce, ale i całej Europie Środkowo-Wschodniej.
Dla strajkujących, domagających się godnych warunków pracy i większej wolności, autorytetem moralnym i oparciem był papież Jan Paweł II. Na bramie Stoczni w czasie strajku zawisł jego portret. Bohaterka sierpniowych strajków Anna Walentynowicz tak mówiła o roli papieża z Polski: „Dopiero 1980 rok, kiedy już mieliśmy tak wielkiego obrońcę, przyjechał w pierwszej pielgrzymce [1979 r – przyp. red.} i powiedział: »Nie lękajcie się«... To było dla nas wezwanie, tak przynajmniej ja to odbierałam. My wtedy podnieśliśmy się z kolan. Myśmy poczuli w sobie siłę”.
Zobacz cały wywiad
Delegacja „Solidarności” z Anną Walentynowicz i Lechem Wałęsą odwiedziła papieża w Watykanie już pół roku później – w styczniu 1981 roku. Rozkwit „Solidarności” został zahamowany przez wprowadzenie stanu wojennego w grudniu 1981 roku.
Na podstawie porozumień gdańskich dopuszczono do zarejestrowania Niezależnych Samorządnych Związków Zawodowych „Solidarność”, które w niedalekiej przyszłości odegrały kluczową rolę w zmianie systemu politycznego nie tylko w Polsce, ale i całej Europie Środkowo-Wschodniej.
Dla strajkujących, domagających się godnych warunków pracy i większej wolności, autorytetem moralnym i oparciem był papież Jan Paweł II. Na bramie Stoczni w czasie strajku zawisł jego portret. Bohaterka sierpniowych strajków Anna Walentynowicz tak mówiła o roli papieża z Polski: „Dopiero 1980 rok, kiedy już mieliśmy tak wielkiego obrońcę, przyjechał w pierwszej pielgrzymce [1979 r – przyp. red.} i powiedział: »Nie lękajcie się«... To było dla nas wezwanie, tak przynajmniej ja to odbierałam. My wtedy podnieśliśmy się z kolan. Myśmy poczuli w sobie siłę”.
Zobacz cały wywiad
Delegacja „Solidarności” z Anną Walentynowicz i Lechem Wałęsą odwiedziła papieża w Watykanie już pół roku później – w styczniu 1981 roku. Rozkwit „Solidarności” został zahamowany przez wprowadzenie stanu wojennego w grudniu 1981 roku.
Papież o solidarności
W czasie pielgrzymek do Ojczyzny Jan Paweł II wielokrotnie nawiązywał do głębszego, etycznego znaczenia międzyludzkiej solidarności – nie tylko jako ruchu związkowego. Najwięcej na ten temat mówił w kolebce „Solidarności”, czyli na Wybrzeżu w czerwcu 1987 roku. W Gdyni podkreślał z mocą: „Solidarność musi iść przed walką(…) solidarność również wyzwala walkę. Ale nie jest to nigdy walka przeciw drugiemu. Walka, która traktuje człowieka jako wroga i nieprzyjaciela – i dąży do jego zniszczenia. Jest to walka o człowieka, o jego prawa, o jego prawdziwy postęp: walka o dojrzalszy kształt życia ludzkiego.” Jego słowa były przerywane oklaskami i okrzykami „Solidarność”.
Posłuchaj homilii z Gdyni
Z kolei w Gdańsku podkreślał: „Jeden drugiego brzemiona noście – to zwięzłe zdanie Apostoła jest inspiracją dla międzyludzkiej i społecznej solidarności. Solidarność – to znaczy: jeden i drugi, a skoro brzemię, to brzemię niesione razem, we wspólnocie”.
Posłuchaj homilii z Gdańska
Papież ostrzegał przed traktowaniem przeciwników politycznych jako wrogów, których należy zniszczyć, a zachęcał do pokojowej walki o swoje prawa. Jego autorytet i postawa papieża przyczyniły się do zmiany systemu w Polsce i innych krajach.
Posłuchaj homilii z Gdyni
Z kolei w Gdańsku podkreślał: „Jeden drugiego brzemiona noście – to zwięzłe zdanie Apostoła jest inspiracją dla międzyludzkiej i społecznej solidarności. Solidarność – to znaczy: jeden i drugi, a skoro brzemię, to brzemię niesione razem, we wspólnocie”.
Posłuchaj homilii z Gdańska
Papież ostrzegał przed traktowaniem przeciwników politycznych jako wrogów, których należy zniszczyć, a zachęcał do pokojowej walki o swoje prawa. Jego autorytet i postawa papieża przyczyniły się do zmiany systemu w Polsce i innych krajach.