Wiktor Herzig o aktorstwie Jana Pawła II

Informacje
Kolekcja: Ludzie kultury
Dostępne języki: PL
Opis archiwalny
Transkrypcja
Prawa autorskie
Notatki
Opis archiwalny
Identyfikacja:
Sygnatura obiektu: 419/I/1/9/188
Tytuł: Wiktor Herzig o aktorstwie Jana Pawła II
Data: 2008-06-14
Rozmiar i nośnik: 1,27 GB; MP4
Twórca: Centrum Myśli Jana Pawła II
Repozytorium: Centrum Myśli Jana Pawła II
Zawartość:
Wiktor Herzig - (ur. 1940) w latach 1959-1967 był aktorem Teatru Rapsodycznego, potem wieloletnim zastępcą dyrektora Teatru im. Juliusza Słowackiego w Krakowie.
W Teatrze Rapsodycznym w czasie okupacji niemieckiej grał Karol Wojtyła. Jako biskup Wojtyła nadal interesował się działalnością teatru. Herzig wspomina talent aktorski Karola Wojtyły, a następnie radość spowodowaną jego wyborem na Stolicę Piotrową.
MIEJSCE NAGRANIA:
Kraków
CZAS NAGRANIA:
00:15:08
PROWADZĄCY:
Marcin Witan
OPERATOR:
Piotr Augustynek
Streszczenie:
TRANSKRYPCJA:
00:00:15
I wtenczas pamiętam taką opowieść, która nie wiem na ile jest prawdziwa, ale ona mi bardzo utkwiła w pamięci ponieważ Piotr Skrzynecki z jeszcze jednym kolegą przechodzili się Plantami i szli Plantami od Franciszkańskiej w kierunku Wawelu i tam spotkali wieczorem jakiegoś prosto, ładnie trzymającego się księdza, a ponieważ byli rozochoceni wobec tego zaproponowali temu księdzu, że oni by się jeszcze napili, nie mają pieniążków: „Czy ksiądz nie byłyby tak łaskawy i nie pożyczył im pieniędzy?”. A ponieważ Piotr był osobą na pewno już znaną wtenczas temu księdzu, a ten drugi człowiek wzbudzał zaufanie intelektualne, bo nie był, nie byli pijani, bo to nie było normalne, wobec tego ksiądz powiedział, że proszę bardzo, to ja pożyczę. No to: „No dobrze, ale gdzie oddać? – Tam, w tym czerwonym budyneczku widzicie, to tam przyjdziecie i zostawicie na portierni dla księdza Karola”. I to jest opowieść, którą pamiętam. Pamiętam to, bo oni przyszli, oddali to i potem wrócili i mówią: „Rany Boskie, to był Karol Wojtyła!”. Bo ta postać przecież była gdzieś tam znana intelektualnie, bo on się nie oddzielał od tego wszystkiego. A jeżeli chodzi o mój pierwszy kontakt to było w Teatrze Rapsodycznym, już taki bliski kontakt z uściskiem dłoni, z usiąściem przy nim. To się odbywało w Teatrze Rapsodycznym w ten sposób, że Karol Wojtyła jako ten współzałożyciel tego teatru, ale równocześnie też jako przyjaciel Kotlarczyka i taki bardzo związany z tym teatrem, on na każde premiery przychodził. I potem popremierowe były takie spotkania gdzie siedziało dwóch do siebie podobnych ludzi, to znaczy Kotlarczyk i Wojtyła. Siedzieli, patrzyli na tych młodych, którzy tam już się zaczęli bawić po premierze. No, ale był gdzieś tam w zwyczaju, żeby każdy podszedł, ukłonił się, powiedział, zagadał po prostu, zagadał i to był pierwszy jakiś taki kontakt. Był bardzo przyjacielski. Prawdopodobnie każdy z nas miał to co mu powiedzieć, co powiedzieć, bo to jednak mimo wszystko była postać, która była osobowością, mimo że powierzchownie bliska, ale jednak respekt się miało w stosunku do niego. Zresztą Kotlarczyk miał tak samo respekt. To nie był brat łata i to nie był człowiek, do którego mogłoby się przyjść, usiąść: „Panie dyrektorze, tu…”. Nie, nie. Zawsze był ten dystans. Zawsze to była wielka sztuka, czego zresztą muszę powiedzieć to mi przyniosło ogromne pożytki w życiu, ponieważ nauczyłem się teatru od najwyższej strony szacunku dla sceny, dla tekstu, dla wszystkiego, co jest w teatrze ważne.
SŁOWA KLUCZOWE: Piotr Skrzynecki, Kraków, Mieczysław Kotlarczyk, Teatr Rapsodyczny, anegdoty
Projekt zrealizowany przez: 659bb51b-f11c-48e0-a99a-3bb0565607ab
Projekt współfinansowany przez: 49fb2d2c-eda7-4c63-a535-e56a3f11b088
Patronat: a8c590a9-3d08-4a4b-9229-dd4a0ed18bd5
Partnerzy:
cd4915b3-16ea-4c23-badf-b443f8910d4f
e29b7cad-59cd-4074-9f30-75998a58f94f
5551a6a7-2bef-46f1-be41-c1f7a1ab3968
f3c6a8e0-ee99-4dca-8d8a-96fe00eb6bfc
24b44287-f100-495e-8c1b-f75634d7408c
63b99bd6-cc52-481c-a3c8-20972c4c8aa2
cf967c3c-9ef7-4c65-b6a0-e83c9c106218
4d35ddd8-0a7f-44c4-bc55-1cb1283c2e2f
cde033da-3b35-482a-8654-5122af1cc68e
650c71ba-2be9-480f-a302-aa2f0cf62d83
40ed0768-6507-4a2b-b805-d9278ae7a5bd
99b7ee7e-82fd-484f-bfe6-2615dca8a026
e0d82d40-cf5c-420c-9672-abb19ce71e07
174354ba-a0e9-4596-baf6-47bf9606482b
8796ad48-743b-4784-90aa-3a7961603afe
1d83713a-4602-47eb-ac44-2f2d0bea630e