095. Katecheza „Specyfika optyki teologicznej u św. Pawła: wymiar chrystocentryczny i eklezjologiczny”

Informacje
Kolekcja: Teologia ciała
Dostępne języki: PL
Opis archiwalny
Notatki
Opis archiwalny
Identyfikacja:
Sygnatura obiektu: N/8/2/1751
Tytuł: 095. Katecheza „Specyfika optyki teologicznej u św. Pawła: wymiar chrystocentryczny i eklezjologiczny”
Data: 1982-09-22
Miejsce: Watykan
Kategoria: Teologia ciała
Treść dokumentu

1. List do Efezjan, porównując stosunek Chrystusa i Kościoła do oblubieńczego stosunku małżonków, nawiązuje do tradycji Proroków Starego Testamentu. W celu zilustrowania tego, przytoczmy następujący tekst Izajasza: 


„Nie lękaj się, bo już się nie zawstydzisz, nie wstydź się, bo już nie doznasz pohańbienia. Raczej zapomnisz o wstydzie twej młodości. I nie wspomnisz już hańby twego wdowieństwa. Bo małżonkiem ci jest twój Stworzyciel, któremu na imię – Pan Zastępów; Odkupicielem twoim – Święty Izraela, nazywają Go Bogiem całej ziemi. Zaiste, jak niewiastę porzuconą i zgnębioną na duchu, wezwał cię Pan. I jakby do porzuconej żony młodości mówi twój Bóg: Na krótką chwilę porzuciłem ciebie, ale z ogromną miłością cię przygarnę. W przystępie gniewu ukryłem przed tobą na krótko swe oblicze, ale w miłości wieczystej nad tobą się ulitowałem, mówi Pan, twój Odkupiciel. Dzieje się ze Mną tak, jak za dni Noego, kiedy przysiągłem, że wody Noego nie spadną już nigdy na ziemię; tak teraz przysięgam, że się nie rozjątrzę na ciebie ani cię gromić nie będę. Bo góry mogą ustąpić i pagórki się zachwiać, ale miłość moja nie odstąpi od ciebie i nie zachwieje się moje przymierze pokoju, mówi Pan, który ma litość nad tobą” (Iz 54, 4-10).

2. Tekst Izajasza nie zawiera w tym wypadku owych wyrzutów czynionych Izraelowi jako niewiernej małżonce, które tak mocno dźwięczą w innych tekstach, zwłaszcza u Ozeasza i Ezechiela. Dzięki temu jakby bardziej przejrzysta staje się podstawowa treść biblijnej analogii: miłość Boga-Jahwe do Izraela-Ludu Wybranego wyraża się jako miłość mężczyzny-oblubieńca do kobiety wybranej, aby była mu żoną przez przymierze małżeńskie. W ten sposób Izajasz tłumaczy wydarzenia, które składają się na ciąg dziejów Izraela, sięgając do tajemnicy ukrytej jakby w samym sercu Boga-Jahwe. Poniekąd prowadzi nas w tę samą stronę, w którą poprowadzi po wielu wiekach autor Listu do Efezjan. Ten – opierając się na dokonanym już w Chrystusie odkupieniu – odsłoni przy tym o wiele pełniej głębię tej samej tajemnicy.

3. Tekst prorocki zawiera w sobie cały koloryt tradycji i mentalności ludzi Starego Testamentu. Prorok, przemawiając w imieniu Boga i niejako Jego własnymi słowami, zwraca się do Izraela jako małżonek do wybranej przez siebie oblubienicy i małżonki. Słowa są pełne autentycznego żaru miłości, równocześnie uwydatniają one całą specyfikę zarówno sytuacji, jak też mentalności właściwej dla tamtej epoki. Podkreślają to, że wybór mężczyzny zdejmuje z kobiety „hańbę”, jaką w opinii społecznej zdawała się stanowić bezżenność – bądź pierwotna (staropanieństwo), bądź też wtórna (wdowieństwo), bądź wreszcie ta, która pochodzi z porzucenia żony niekochanej (por. Pwt 24, 1) lub ewentualnie żony niewiernej. Jednakże o niewierności nasz tekst nie wspomina. Uwydatnia natomiast motyw „miłości miłosiernej”1, wskazując przez to nie tylko na społeczną charakterystykę małżeństwa w Starym Przymierzu, ale równocześnie na sam charakter daru, jakim jest miłość Boga-Jahwe do Izraela-oblubienicy – daru, który pochodzi całkowicie z inicjatywy Boga, innymi słowy: wskazując na wymiar łaski, jaki zawiera się od początku w tej miłości. Jest to może najmocniejsze „oświadczenie miłości” ze strony Boga u Proroków, połączone z uroczystą przysięgą wierności na zawsze.


1 W tekście hebrajskim mamy słowa hesed-rahamim, występujące razem kilkakrotnie.

4. Analogia miłości, jaka łączy małżonków, jest w tym fragmencie uwydatniona bardzo mocno. Izajasz mówi: „małżonkiem twoim jest twój Stworzyciel, któremu na imię – Pan Zastępów; Odkupicielem twoim – Święty Izraela, nazywają Go Bogiem całej ziemi” (54, 5). Tak więc sam Bóg, w całym majestacie Stworzyciela i Pana stworzenia, zostaje w tym tekście wprost nazwany „małżonkiem” Ludu Wybranego. Ów „małżonek” mówi o swojej „ogromnej miłości”, która „nie odstąpi” od Izraela-oblubienicy/małżonki, ale będzie stanowić trwałą podstawę „przymierza pokoju” z nim. Tak więc motyw miłości oblubieńczej i małżeństwa zostaje powiązany z motywem przymierza. Prócz tego „Pan Zastępów” nazywa siebie nie tylko „Stworzycielem”, ale i „Odkupicielem”. Tekst posiada ogromnie bogatą treść teologiczną.

5. Porównując z Listem do Efezjan i stwierdzając ciągłość, gdy chodzi o analogię miłości oblubieńczej i małżeństwa, musimy stwierdzić zarazem pewną odmienność optyki teologicznej. Autor listu zaraz w pierwszym rozdziale mówi o tajemnicy miłości i wybrania, którą „Bóg i Ojciec Pana naszego Jezusa Chrystusa” ogarnia ludzi w swoim Synu, przede wszystkim jako o tajemnicy „ukrytej w Bogu”. Jest to tajemnica miłości ojcowskiej, tajemnica wybrania do świętości („abyśmy byli święci i nieskalani przed Jego obliczem”, Ef 1,4) oraz przybrania za synów w Chrystusie („przeznaczył nas dla siebie jako przybranych synów przez Jezusa Chrystusa”, Ef 1, 5). W takim kontekście wyprowadzenie analogii małżeństwa, z jaką spotkaliśmy się u Izajasza („małżonkiem twoim jest twój Stworzyciel, któremu na imię – Pan Zastępów”, Iz 54,5), wydaje się jakby skróceniem perspektywy teologicznej. Pierwszy wymiar miłości i wybrania jako tajemnicy ukrytej odwiecznie w Bogu jest wymiarem ojcowskim, nie „małżeńskim”. Pierwsza charakterystyka tej tajemnicy pozostaje, wedle Listu do Efezjan, związana z samym ojcostwem Boga, szczególnie uwydatnionym przez Proroków (por. Oz 11, 1-4; Iz 63, 8-9.15; 64, 7; Ml 1, 6).

6. Analogia miłości oblubieńczej i małżeństwa przychodzi dopiero wówczas, kiedy „Stworzyciel” i „Święty Izraela” z Izajaszowego tekstu okazuje się „Odkupicielem”. Izajasz mówi: „małżonkiem twoim jest twój Stworzyciel, któremu na imię – Pan Zastępów; Odkupicielem twoim – Święty Izraela” (Iz 54, 5). Już w tym tekście można poniekąd odczytać paralelizm pomiędzy „małżonkiem” a „Odkupicielem”. Przechodząc na grunt Listu do Efezjan, musimy zauważyć, iż myśl ta zostaje tam właśnie w całej pełni rozwinięta. Postać Odkupiciela2 zarysowuje się już w rozdziale pierwszym jako postać Tego, który jest pierwszym „Umiłowanym” Ojca (Ef 1, 6), odwiecznie „Umiłowanym” – Tego, w którym wszyscy zostaliśmy odwiecznie umiłowani przez Ojca. Jest to sam współistotny Ojcu Syn: „W Nim mamy odkupienie przez Jego krew – odpuszczenie występków według bogactwa Jego łaski” (Ef 1, 7). Tenże sam Syn jako Chrystus (czyli Pomazaniec) „umiłował Kościół i wydał za niego samego siebie” (Ef 5, 25). To wspaniałe sformułowanie Listu do Efezjan streszcza w sobie, a zarazem uwydatnia elementy Pieśni Sługi Pańskiego i Pieśni Syjonu (por. np. Iz 42, 1; 53, 8-12; 54, 8). 


I tak wydanie samego siebie za Kościół jest równoznaczne z dokonaniem dzieła odkupienia. W ten sposób „Stworzyciel-Pan Zastępów” z Izajaszowego tekstu staje się „Świętym Izraela”, „nowego Izraela”, jako Odkupiciel. Perspektywa teologiczna prorockiego tekstu zostaje w Liście do Efezjan zachowana i równocześnie pogłębiona i przetworzona. Wchodzą w nią nowe momenty objawione: moment trynitarny, chrystologiczny3 i wreszcie eklezjologiczny.


2 Chociaż w najstarszych księgach Biblii „odkupiciel” (hebr. goel) oznaczał osobę zobowiązaną więzami krwi do pomszczenia zabitego krewnego (por. np. Lb 35, 19), do udzielenia pomocy krewnemu znajdującemu się w nieszczęściu (por. np. Rt 4, 6), a zwłaszcza do wykupienia go z niewoli (por. np. Kpł 25,48), to z upływem czasu analogia ta została zastosowana do Jahwe, który „wykupił [Izraela] z domu niewoli, z ręki faraona, króla egipskiego” (por. Pwt 7, 8).

Szczególnie u Deutero-Izajasza akcent przesuwa się z aktu wykupu na osobę Odkupiciela, który osobiście wybawia Izraela, jak gdyby wyłącznie za pomocą samej swej obecności, „bez okupu i odszkodowania” (Iz 45, 13).

Tym samym przejście od „Odkupiciela” z proroctwa Iz 54 do Listu do Efezjan ma to samo uzasadnienie, co zastosowanie w tym liście tekstów Pieśni Sługi Pańskiego (por. Iz 53,10-12; Ef 5,23.25-26).
3 W miejsce relacji „Bóg – Izrael” Paweł wprowadza relację „Chrystus – Kościół”, zastosowując do Chrystusa to wszystko, co w Starym Testamencie odnosi się do Jahwe (Adonai – Kýrios): Chrystus jest Bogiem. Jednak Paweł stosuje do Chrystusa również wszystko to, co odnosi się do Sługi Pańskiego w czterech Pieśniach (Iz 42; 49; 50; 52-53), które w okresie międzytestamentowym miały interpretację mesjańską: Chrystus jest Człowiekiem zdolnym do cierpienia.

Motyw „głowy” i „ciała” nie jest pochodzenia biblijnego, a prawdopodobnie hellenistycznego (stoickiego?). W Liście do Efezjan temat ten został użyty w kontekście małżeństwa, podczas gdy w 1 Liście do Koryntian – dla ukazania porządku, jaki panuje w społeczności. Z biblijnego punktu widzenia wprowadzenie tego motywu jest absolutną nowością.

7. Tak więc pisząc do Ludu Bożego Nowego Przymierza, do Kościoła w Efezie, autor listu nie powtórzy już: „małżonkiem twoim jest twój Stworzyciel”, ukaże natomiast, jak „Odkupiciel”, który jest pierwszym i odwiecznie „Umiłowanym” Ojca, swoją miłość odkupieńczą, polegającą na „wydaniu siebie samego za Kościół”, objawia równocześnie jako miłość oblubieńczą, przez którą zaślubia sobie Kościół i czyni go swoim Ciałem. W taki sposób analogia tekstów prorockich Starego Testamentu (w tym wypadku przede wszystkim Izajasza) zostaje w Liście do Efezjan zachowana, a równocześnie bardzo wyraźnie przetworzona. Analogii odpowiada tajemnica, która przy jej pomocy się wyraża i którą analogia poniekąd tłumaczy. Tajemnica ta w tekście Izajasza jest zaledwie zarysowana, niejako „uchylona”, w Liście do Efezjan jest w pełni odsłonięta (oczywiście nie przestając być tajemnicą). W Liście do Efezjan pozostaje wyraźnie odróżniony wymiar odwieczny tajemnicy jako ukrytej w Bogu (Ojcu Pana naszego Jezusa Chrystusa) i wymiar jej historycznego urzeczywistnienia – wymiar chrystologiczny i eklezjologiczny zarazem. Analogia małżeństwa odnosi się przede wszystkim do tego drugiego wymiaru. U Proroków (u Izajasza), analogia małżeństwa odnosiła się też bezpośrednio do wymiaru historycznego: była związana z historią Ludu Wybranego Starego Przymierza, z historią Izraela – natomiast wymiar chrystologiczny i eklezjologiczny tkwił w tym starotestamentalnym urzeczywistnianiu się tajemnicy jak gdyby w zarodku: był tylko zapowiedziany. 


Niemniej jest jasne, że tekst Izajasza pomaga nam lepiej jeszcze zrozumieć List do Efezjan: wielką analogię miłości oblubieńczej Chrystusa i Kościoła.

Projekt zrealizowany przez: 659bb51b-f11c-48e0-a99a-3bb0565607ab
Projekt współfinansowany przez: 49fb2d2c-eda7-4c63-a535-e56a3f11b088
Patronat: a8c590a9-3d08-4a4b-9229-dd4a0ed18bd5
Partnerzy:
cd4915b3-16ea-4c23-badf-b443f8910d4f
e29b7cad-59cd-4074-9f30-75998a58f94f
5551a6a7-2bef-46f1-be41-c1f7a1ab3968
f3c6a8e0-ee99-4dca-8d8a-96fe00eb6bfc
24b44287-f100-495e-8c1b-f75634d7408c
63b99bd6-cc52-481c-a3c8-20972c4c8aa2
cf967c3c-9ef7-4c65-b6a0-e83c9c106218
4d35ddd8-0a7f-44c4-bc55-1cb1283c2e2f
cde033da-3b35-482a-8654-5122af1cc68e
650c71ba-2be9-480f-a302-aa2f0cf62d83
40ed0768-6507-4a2b-b805-d9278ae7a5bd
99b7ee7e-82fd-484f-bfe6-2615dca8a026
e0d82d40-cf5c-420c-9672-abb19ce71e07
174354ba-a0e9-4596-baf6-47bf9606482b
8796ad48-743b-4784-90aa-3a7961603afe
1d83713a-4602-47eb-ac44-2f2d0bea630e